Praca i życie na wsi narażają człowieka na zwiększony kontakt z kleszczami. Te małe stworzenia zaliczane do rodziny pajęczaków, są nosicielami wielu groźnych chorób. Przechodzi on trzy fazy cyklu rozwojowego – od larwy przez nimfę, aż do postaci dorosłej, w ciągu 2–3 lat. Żeby mógł się przekształcić w kolejną postać, musi napić się krwi zwierzęcia lub człowieka.
Kleszcze czekają na żywiciela na krzewach, przy wysokich trawach, w miejscach wilgotnych. Najbardziej aktywne są od wiosny do wczesnej jesieni. Jeśli więc idziesz na spacer do lasu, parku, na łąkę czy spędzasz urlop na działce, to może Ci się zdarzyć ugryzienie. Sam moment wkłucia się w ciało człowieka nie boli, ale może być niebezpieczne. W ślinie kleszcza mogą znajdować się patogeny, które może przekazać do naszego organizmu. W Polsce najczęściej przenoszone przez nich choroby to: borelioza i kleszczowe zapalenie mózgu.
W miejscu ukłucia przez kleszcza pojawia się rumień wędrujący, zmiana o kształcie owalnym, która w miarę upływu czasu się powiększa. Na ogół ma kształt obrączkowaty, jednak czasami może mieć inną postać lub w ogóle nie występuje. Rumieniowi towarzyszyć mogą objawy grypopodobne: gorączka, zmęczenie, bóle głowy, uczucie rozbicia.
Borelioza może rozwijać się w ciągu miesięcy, a nawet lat. Nieleczona prowadzi do poważnych powikłań neurologicznych, zaburzeń serca czy chorób stawów. Należy obserwować uważnie miejsce ukąszenie oraz w razie potrzeby wykonać badanie przeciwciał.
W leczeniu boreliozy stosuje się antybiotyki. Ważne jest, by leczenie wprowadzać wcześnie, zanim zakażenie rozsieje się w organizmie.
Aby zmniejszyć ryzyko ukąszenia przez kleszcza pamiętaj:
Opracowała: Inspektor Magdalena Krasowska
PT KRUS w Lubaniu