Jeden telefon może komuś uratować życie

Chociaż temperatura jest dodatnia, to nie sprzyja długiemu przebywaniu na dworze, zwłaszcza w nocy, gdy termometr wskazuje wartość bliską zeru lub poniżej zera. Wtedy osoby, które nie mają schronienia a przebywają dłuższy czas na zewnątrz, są narażone na niebezpieczeństwo utraty zdrowia, a nawet życia na skutek wychłodzenia organizmu. Lubańscy dzielnicowi w ramach akcji ZIMA w codziennej służbie kontrolują miejsca, w których mogą przebywać bezdomni. Zwracają również uwagę na osoby znajdujące się pod wpływem alkoholu. Policjanci apelują o zgłaszanie takich przypadków- pamiętajmy, jeden telefon może komuś uratować życie.

Chociaż temperatura jest dodatnia, to nie sprzyja długiemu przebywaniu na dworze, zwłaszcza w nocy, gdy termometr wskazuje wartość bliską zeru lub poniżej zera. Wtedy osoby, które nie mają schronienia a przebywają dłuższy czas na zewnątrz, są narażone na niebezpieczeństwo utraty zdrowia, a nawet życia na skutek wychłodzenia organizmu. Lubańscy dzielnicowi w ramach akcji ZIMA w codziennej służbie kontrolują miejsca, w których mogą przebywać bezdomni. Zwracają również uwagę na osoby znajdujące się pod wpływem alkoholu. Policjanci apelują o zgłaszanie takich przypadków- pamiętajmy, jeden telefon może komuś uratować życie.

W miniony wtorek (02.01.br.) patrol interwencyjny otrzymał zgłoszenie dotyczące nietrzeźwego mężczyzny, śpiącego na strychu jednej z kamienic w Lubaniu. Policjanci udali się pilnie na miejsce. Bezdomny 43- letni mężczyzna jak oświadczył schował się przed zimnem w budynku. Nie ma domu oraz rodziny u, której mógłby przenocować. Od mężczyzny czuć było woń alkoholu. Przeprowadzone badanie wykazało w organizmie mężczyzny blisko 3 promile. Z uwagi na panujące warunki atmosferyczne, brak możliwości przekazania mężczyzny osobie trzeciej oraz stan upojenia policjanci podjęli decyzje o przewiezieniu do jednostki Policji. Sytuacje te zdarzają się głównie podczas nocnych służb. Policjanci wzywani są na miejsce, gdzie przebywają osoby bezdomne w większości nietrzeźwe. Pozostawienie mężczyzny samego, bez pomocy, oznaczałoby zagrożenie dla jego zdrowia, a nawet życia, tym przypadku pomógł telefon od osoby zgłaszającej.

Zwracamy się z apelem, aby nikt z nas nie był obojętny na potrzeby drugiego człowieka. Zgłoszenia można przekazywać pod numerem alarmowym 112 lub za pośrednictwem Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa. Zainteresowanie losem osób bezdomnych to nie tylko wyraz empatii, ale także akt społecznej odpowiedzialności. Nasza gotowość do pomocy może przybierać różne formy jak chociażby powiadomienie służb ratunkowych.

asp.szt. Justyna Bujakiewicz-Rodzeń