37-latek miał znęcać się psychicznie i fizycznie nad konkubiną już od dłuższego czasu. Dramat ten przerwali dopiero policjanci z ogniwa patrolowo-interwencyjnego z Lubania. Po zgłoszonej awanturze podjęli interwencję. Nie mieli wątpliwości co do sytuacji. Mężczyzna został zatrzymany. Sprawą zajęli się policyjni dochodzeniowcy, którzy zebrali mocny materiał dowodowy. Ustalenia policjantów pozwoliły na przedstawienie mu zarzutów związanych z przemocą domową oraz kierowania gróźb karalnych. Zatrzymany działą w warunkach recydywy. Decyzją sądu podejrzany został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.
Policjanci z ogniwa patrolowo-interwencyjnego z Lubania otrzymali zgłoszenie o awanturze w jednym z mieszkań na terenie gminy Lubań. Przybyli na miejsce policjanci zastali parę nietrzeźwych osób sprawujących opiekę nad 2 letnim dzieckiem. Badanie alkomatem wskazało, że 28-letnia matka miała około 1 promil alkoholu w organizmie, a 37-letni ojciec blisko 2. Kobieta posiadała liczne zadrapania na twarzy stwierdzające, że mogło dojść do przemocy. Jednak na zadane pytania policjantów oświadczyła, że uderzyła się drzwiczkami od szafki. Policjanci nie uwierzyli w jej tłumaczenie. Z uwagi na stan nietrzeźwości rodziców i brak możliwości właściwej opieki nad dzieckiem, 2- letnią córkę pary przekazano do placówki zdrowotnej. Po przeprowadzonych czynnościach o zdarzeniach został poinformowany sąd rodzinny oraz placówki pomocowe.
W trakcie prowadzonej interwencji podejrzany w sprawie mężczyzna zachowywał się agresywnie oraz kierował groźby pozbawienia życia wobec partnerki oraz sąsiadów. Policjanci podjęli decyzję o zatrzymaniu i przewiezieniu 37- latka do jednostki policji.
W trakcie zbierania materiału dowodowego, okazało się, że podejrzany stosował przemoc fizyczna oraz psychiczna wobec pokrzywdzonej od dłuższego czasu. W trakcie awantur popychał oraz szarpał ją. W dniu interwencji spowodował obrażenia ciała u pokrzywdzonej.
37-latek usłyszał łącznie 3 zarzuty, między innymi kierowania gróźb karalnych wobec sąsiadów czy znęcania się fizycznego powodując tym uszczerbek na zdrowiu pokrzywdzonej. Sąd na wniosek policjantów i prokuratury zastosował wobec podejrzanego 3-miesięczny tymczasowy areszt. Za popełnione przestępstwa grozi mu do 7,5 roku więzienia, gdyż działał w warunkach recydywy.
Przemoc w rodzinie nie jest sprawą prywatną, jest przestępstwem ściganym przez prawo. Każdy, kto wie, że osobie z jej otoczenia dzieje się krzywda powinien stanowczo reagować. Jeżeli wiesz, że osobie z twojego środowiska dzieje się krzywda, nie czekaj! Powiadom odpowiednie instytucje.
asp.szt. Justyna Bujakiewicz-Rodzeń